Szukając pracy, poza granicami kraju, warto zapewnić sobie optymalne warunki finansowe oraz zabezpieczające zdrowie i emeryturę. Praca na czarno kusi pozorną opłacalnością. Na pierwszy rzut oka zarobki wyglądają atrakcyjniej, bo można dostać więcej „na rękę”, lecz trzeba wiedzieć co, się za tym kryje.
Praca „na czarno” oznacza wykonywanie pracy bez zawarcia jakiejkolwiek umowy na piśmie. W związku z tym pracownik nie ma dostępu do uprawnień wynikających z legalnego zatrudnienia, nie jest zgłoszony do ubezpieczenia, ani nie jest określony jako płatnik składkowy. Poniżej szerzej opisujemy, co dokładnie ryzykujemy podejmując pracę na czarno.
- W Niemczech powstaje coraz więcej instytucji, które walczą z nielegalnym zatrudnieniem, a co za tym idzie, odbywają się wzmożone kontrole i egzekwowanie kar. Istnieje wiele przepisów prawnych, które reguluje tę kwestię. Głównie ustawa z 2004 roku o zwalczaniu pracy na czarno i nielegalnego zatrudnienia Schwarzarbeitsbekämpfungsgesetz. Osobie złapanej na pracy nielegalnej grozi nawet 50 000 € grzywny! W przypadku niezapłacenia kary przekłada się to proporcjonalnie na karę aresztu (decyzję tę wydaje sąd). W niektórych przypadkach grozi nawet relegowanie z obcego kraju. Ponadto, osoba, która została nawet tylko raz skazana za pracę na czarno, praktycznie nie będzie miała szans na legalne zatrudnienie w przyszłości.
- Poza skutkami prawnymi – karą grzywny bądź aresztem ważną kwestią jest brak świadczenia rentowego, emerytalnego, wypadkowego, chorobowego. Nie ma możliwości do wystąpienia z roszczeniami, jeśli wykonywana praca wywoła uszczerbek na naszym zdrowiu. Brak ubezpieczenia zobowiązuje do samodzielnego opłacenia kosztów pobytu w szpitalu. Koszty te w Niemczech sięgają do 500 € (bez zabiegów i operacji).
- Kolejną ważną sprawą jest brak gwarancji wypłacenia pieniędzy ze strony zleceniodawcy, a w przypadku braku umowy, nie można nawet dochodzić swoich praw i ciężko udowodnić swoje racje. Podobnie warunki, zakres obowiązków oraz czas pracy jest nienormowany, może być stale zmieniany, na niekorzyść. W tym momencie nie mamy ochrony prawnej i niewiele można zrobić, gdy pracodawca nas wykorzystuje, dokładając kolejne obowiązki.
- Nie można również starać się o uzyskanie referencji, które można by przedstawić przyszłym pracodawcom. Mało osób myśli o takiej formie promocji własnej osoby, a warto! Listy referencyjne i nabyte doświadczenie zawodowe w praktyce moga być bardziej docenione przez pracodawcę niż prestiżowe wykształcenie.
- Nie można wykluczyć także oskarżeń karnych o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, pogorszenia stanu zdrowia podopiecznego. Należy pamiętać, że podejmując zlecenie na czarno nie jesteśmy anonimowi i w tym przypadku cała odpowiedzialność spada na nas.
- Pracując na czarno ciężko mówić o komforcie psychicznym. W takiej sytuacji towarzyszy strach, że ktoś może nas wydać. Obawiać się tego może rodzina danego podopiecznego, co skutkować może ograniczeniem wyjść opiekunki do minimum, ze zwykłej obawy przed donosem przez sąsiadów. Swój stosunek pracy trzeba uchować wówczas w tajemnicy.
- Pamiętajmy, że przebywamy za granicą kraju, więc własne bezpieczeństwo musi być najważniejsze. Życie w ciągłym stresie czy ukryciu oraz obawie, że gdyby coś się złego stało, nie ma zbytniej możliwości, by gdzieś to zgłosić.
Jak widać, powyższe zestawienie minusów podjęcia pracy nielegalnej mówi samo za siebie. Potencjalny urok pracy „na czarno” nie wydaje się już taki kuszący, ponieważ korzyści z tego ma jedynie nielegalny pracodawca, a nie Ty. Podejmując pracę na czarno w Niemczech to Ty ryzykujesz znacznie więcej. Zadbaj o swoją bezpieczną przyszłość i zatrudnij się legalnie - sprawdź oferty pracy jako opiekunka osoby starszej od firmy Opieka inter job z Lubina.